„Belgijski grzechotnik” w Wojsku Polskim
25 września 2020
Wojsko Polskie w okresie wojny polsko-bolszewickiej 1919-1921 dysponowało zróżnicowanym sprzętem bojowym, w tym również strzeleckim. Nic więc dziwnego, że do polski trafił również „belgijski grzechotnik”.
Mowa w tym miejscu o brytyjskim lekkim karabinie maszynowym, opracowanym w 1911 r. przez amerykańskiego oficera – płk. Isaaca Newtona Lewisa. Jako, że jego pomysł nie spotkał się z ciepłym przyjęciem armii USA, rozgoryczony wynalazca przeniósł się na „stary kontynent” do Belgii, która jako pierwsza podjęła produkcję broni tego systemu. Swoją nieformalną nazwę – „belgijski grzechotnik” karabin Lewisa otrzymał od niemieckich żołnierzy, którzy spotkali się z nim w czasie walk w 1914 r. W rok później na szerszą skalę produkcję rkm-u Lewisa rozpoczęli Brytyjczycy. Co warto podkreślić, był on na wyposażeniu sił zbrojnych Wielkiej Brytanii aż do zakończenia II wojny światowej.
„Belgijski grzechotnik” był o wiele bardziej popularny w Armii Czerwonej. W Wojsku Polskim pojawił się w o wiele mniejszym zakresie, zwłaszcza w wyniku zdobyczy wojennych. Przez żołnierzy cieszył się opinią broni odpornej na zanieczyszczenia i rzadko zacinającej się. Do mankamentów zaliczyć należało trudności z wymianą lufy w warunkach polowych.
Ilustracja: Wikipedia.
Rozwiń Metryka
Podmiot udostępniający informację: | |
---|---|
Data utworzenia: | 2020-09-25 |
Data publikacji: | 2020-09-25 |
Osoba sporządzająca dokument: | |
Osoba wprowadzająca dokument: | Aleksy Piasta |
Liczba odwiedzin: | 1250 |