Poszukiwania bolszewickiego agenta w Piotrkowie
3 grudnia 2020
Społeczeństwo odradzającej się po latach zaborów Polski nie było monolitem. Oprócz szerokich kręgów wiedzionych patriotyzmem, omawiając wydarzenia z lat wojny polsko-rosyjskiej 1919-1921 pamiętać należy również o negatywnych przykładach, komunistach spośród których przeciwnik rekrutował swych agentów na tyłach frontu.
W grudniu 1918 r. powstała Komunistyczna Partia Robotnicza Polski. W jej szeregach znaleźli się działacze dwóch głównych partii założycielskich – Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy oraz PPS-Lewicy. Stosunkowo szybko nieliczne grupy komunistów, z których niektórzy posiadali doświadczenie wyniesione z udziału w rewolucji październikowej 1917 r. w Rosji, zaczęli werbować młodych działaczy. Tak najprawdopodobniej było w przypadku piotrkowianina – Antoniego Rozenzweig-Karpińskiego. O całej sprawie dowiadujemy się dzięki korespondencji polskiego wywiadu wojskowego z administracją cywilną. Otóż Antoni Rozenzweig-Karpiński zgłosił się na ochotnika do 2 pp Leg., a następnie już na linii frontu zdezerterował. Korzystając z zawieruchy wojennej zgłosił się do innego oddziału podając za oficera polskiego wywiadu. Dzięki temu wszedł w posiadanie wielu cennych informacji… Pozyskaną w ten sposób wiedzę przekazał wywiadowi bolszewickiemu po kolejnej dezercji i przejściu na stronę nieprzyjaciela.
Rozwiń Metryka
Podmiot udostępniający informację: | |
---|---|
Data utworzenia: | 2020-12-03 |
Data publikacji: | 2020-12-03 |
Osoba sporządzająca dokument: | |
Osoba wprowadzająca dokument: | Aleksy Piasta |
Liczba odwiedzin: | 1288 |